Kredyt we frankach – czy warto iść do sądu?

Kredyt we frankach – czy warto iść do sądu? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W tym artykule postaramy się to zrobić.

Nieuczciwy kredyt we frankach szwajcarskich

W ubiegłych latach, zwłaszcza w pierwszej dekadzie XXI wieku, kredyt we frankach szwajcarskich zaciągano chętniej od kredytu w złotówkach. Po latach okazało się, że wiele z tych umów było nieuczciwych aż do tego stopnia, że są one nieważne.

Kiedy możemy powiedzieć, że umowa o kredyt we frankach jest nieuczciwa? Otóż, jest tak najczęściej w przypadku, gdy kursy walut stosowane do rozliczania kredytu były określane „Tabelami kursów” banku – czyli to bank decydował, po jakim kursie nastąpi wypłata i spłata kredytu.

Unieważnienie czy odfrankowienie kredytu?

W ostatnim czasie, zwłaszcza po głośnym orzeczeniu TSUE w sprawie p. Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank, nastąpił zwrot w orzecznictwie, do tej pory nie zawsze korzystnym dla frankowiczów. Obecnie większość pozwów w tych sprawach w pierwszej instancji jest uwzględniana przez sądy. Sprawy kończą się unieważnieniem albo odfrankowieniem kredytu. Co to oznacza?

Unieważnienie jest to sytuacja, gdy cała umowa jest nieważna. Strony zwracają sobie nawzajem spełnione dotąd w ramach umowy świadczenia. Trzeba jednak pamiętać, że zwrot niektórych świadczeń może być już niemożliwy z powodu przedawnienia.

Odfrankowienie z kolei polega na tym, że w miejsce kursu waluty z tabeli kursów banku, stosuje się kurs waluty ustalony w inny sposób. To może skutkować korzystniejszym rozliczeniem kredytu, ponieważ stosowana jest do niego nadal stawka LIBOR, korzystniejsza niż stawka WIBOR stosowana przy kredytach złotówkowych.

Ugoda z bankiem – na czym polega?

Obawiając się „fali pozwów” frankowiczów, pierwsze banki zaczęły proponować kredytobiorcom ugody. Założenia ugody są takie, że kredyt ulega przekształceniu w złotówkowy – ze wszelkimi tego konsekwencjami. Zmianie ulega zatem nie tylko kurs przeliczenia waluty, ale także stawka LIBOR zmienia się na stawkę WIBOR.

Oceniając to rozwiązanie mamy mieszane uczucia. Zawarcie ugody to szybkie rozwiązanie, jednak zazwyczaj mniej korzystne niż w przypadku wygrania sprawy w sądzie. Zapewne właśnie prosty rachunek ekonomiczny skłania kolejne banki do ugodowego rozwiązywania spraw. Jednocześnie liczba pozwów w sprawach frankowych rośnie.

Czy warto iść do sądu?

Złożenie pozwu powinno być poprzedzone kompletną analizą możliwych do uzyskania korzyści oraz wszelkich ryzyk dla kredytobiorcy. Nasza kancelaria oferuje kompleksowe sprawdzenie umowy kredytowej oraz przedstawienie możliwych scenariuszy przebiegu sprawy, co ułatwia klientowi podjęcie decyzji.