Jeżeli masz kredyt we frankach, zastanawiasz się pewnie ile można odzyskać składając pozew do sądu. Ten artykuł pomoże Ci rozjaśnić wątpliwości.
Ile można odzyskać od banku?
Od razu muszę Ci powiedzieć, że nie ma jednego standardowego wzoru obliczeń na kwotę dochodzoną od banku.
Co więcej, wzory umów bankowych przez lata ulegały licznym zmianom. Nie możemy więc na pewno stwierdzić, że wzór tego samego banku, ale z innego okresu, będzie podlegał dokładnie takim samym wskaźnikom i metodom obliczeń.
Czasem nawet zdarza się, że sąd musi zasięgać opinii biegłego, żeby obliczył kwotę należną kredytobiorcy.
Co mówią statystyki
Mądre przysłowie mówi – jeśli nie wiesz jak coś zrobić, spytaj kogoś kto już to robił. Sprawdza się to także w sprawach frankowych.
Nikt nie prowadzi pełnej statystyki spraw kredytów frankowych. To jest po prostu niemożliwe. Kancelarie prawne zazwyczaj będą wskazywać, że mają znaczny procent wygranych spraw (powyżej 90%). Jest to jednak tylko pewien wycinek wszystkich spraw.
Cytowane w mediach statystyki najczęściej opierają się na danych Związku Banków Polskich. Przykładowo, w maju 2021 roku ZBP oszacował liczbę rozstrzygnięć korzystnych dla banków na 45% – dotyczy to prawomocnych wyroków wydanych od 3 października 2019 roku (głośny wyrok TSUE w sprawie Państwa Dziubak, który zmienił linię orzeczniczą na korzyść frankowiczów). Z kolei od stycznia do maja 2021 roku frankowicze wygrali prawomocnie 61% spraw. W 68% tych spraw sądy orzekały o nieważności umowy kredytu. Nie wyjaśniono przy tym, co oznacza „rozstrzygnięcie korzystne dla banku”.
Z powyższych statystyk wynika jednak, że nie każda sprawa o kredyt we frankach kończy się unieważnieniem albo odfrankowieniem kredytu. Dlatego tak istotną rolę odgrywa rzetelna analiza sprawy na etapie wniesienia pozwu.
Przykłady roszczeń o kredyt we frankach
Najlepszej wiedzy w sprawach o kredyt we frankach, a konkretnie – ile można odzyskać w danym przypadku – dostarczają konkretne przykłady.
PRZYKŁAD 1.
Małżonkowie zaciągnęli w 2008 roku kredyt hipoteczny MIX w banku PKO BP na 30 lat na kwotę ok. 300 tys. zł. Na dzień wniesienia pozwu pozostało jeszcze 14 lat spłaty kredytu. Małżonkowie żądali unieważnienia umowy kredytu i z tego tytułu domagali się od banku zwrotu kwoty ok. 310 tys. zł. Na wszelki wypadek małżonkowie zgłosili żądanie ewentualne o odfrankowienie kredytu (przeliczenie go na złotówki). W takim przypadku domagali się od banku kwoty ok. 95 tys. zł. Sąd I instancji stwierdził, że umowa kredytu jest nieważna. Wyrok jest nieprawomocny. Jeżeli się uprawomocni, to bank zapewne potrąci kwotę wypłaconego kredytu (zgodnie z ostatnią ważną uchwałą SN, roszczenie to nie jest przedawnione) – wówczas do zapłaty pozostanie bankowi kwota 10 tys. zł.
PRZYKŁAD 2.
Małżonkowie zaciągnęli w 2006 roku kredyt własny kąt hipoteczny w banku PKO BP na 30 lat i otrzymali kwotę ok. 120 tys. zł. Pozostało 4 lata spłaty kredytu. Małżonkowie domagają się unieważnienia umowy i z tego tytułu żądają zwrotu kwoty ok. 160 tys. zł. W przypadku odfrankowienia kredytu domagają się kwoty ok. 45 tys. zł. Sprawa jest w toku przed sądem I instancji.
Bank złożył małżonkom propozycję ugody. Zgodnie z symulacją, małżonkowie przy zawarciu ugody zaoszczędziliby kwotę ok. 25 tys. zł, ale oczywiście musieliby nadal spłacać kredyt.
PRZYKŁAD 3.
Kredytobiorca zaciągnął w 2010 roku kredyt we frankach w Banku PKO BP na kwotę 80 tys. zł. Kredyt, o którym mowa, jest denominowany i spłacany bezpośrednio we franku szwajcarskim – kredytobiorca sam kupuje franki i wpłaca je do banku. Dlatego też zgodnie z umową nie mogło w ogóle nastąpić rozliczenie spłat kredytobiorcy według kursów z Tabeli kursów banku. Po otrzymaniu analizy prawnej wskazującej na niecelowość wnoszenia pozwu kredytobiorca zrezygnował z wniesienia pozwu.
Kredyt we frankach – ile można odzyskać od banku?
Wysokość roszczenia będzie zazwyczaj odmienna w każdym przypadku. Będą miały na to wpływ:
- kwota kredytu,
- ilość transz kredytu i daty ich wypłaty,
- waluta kredytu (kredyt denominowany lub indeksowany),
- podmiot jaki udzielił kredytu (każdy bank mógł stosować własną tabelę kursów),
- okres spłaty kredytu,
- oprocentowanie kredytu,
- daty dokonania spłat kredytu,
- terminowość spłaty,
- prowizje, ubezpieczenia określone w umowie,
- i inne.
Jak widać, jest wiele zmiennych, które mogą wpływać na wysokość roszczenia.
Co się opłaca?
Kredytobiorca zazwyczaj najwięcej zyska na unieważnieniu umowy kredytu.
Odfrankowienie może się opłacać, jeżeli przewidujemy, że spadnie w przyszłości kurs franka.
Są także przypadki, kiedy pozew byłby niezasadny i lepiej go nie wnosić, ponieważ unika się w ten sposób ewentualnych kosztów procesu. A mogą one być niemałe.
Kluczową rolę odgrywa zatem rzetelna analiza prawna sytuacji kredytobiorcy.
Tutaj znajdziesz informację co do możliwości zlecenia takiej analizy.